EMOCJONALNE UZASADNIANIE a uzależnienie


EMOCJONALNE UZASADNIANIE lub inaczej  (emocjonalna interpretacja)

Uzasadnianie emocjonalne,  to dość częsty błąd w myśleniu który polega na wyciąganiu wniosków na podstawie swoich uczuć, a nie obiektywnych faktów. Traktujesz to co sam czujesz jako jedyny wyznacznik obiektywnej prawdy, uważasz że to co czujesz np nieprzyjemne emocje - wynikają z tego że otoczenie ma złe intencje, wszystko jest negatywne. Subiektywny zły nastrój jest w rzeczywistości spowodowany tym że sam tak przeżywasz rzeczywistość a nie że to obiektywna prawda.Nie masz pomysłu by sprawdzić w rzeczywistości czy tak jest naprawdę. 
"czuję że mam rację, więc ją na pewno mam"
"Czuję złość na Ciebie więc na pewno celowo mnie zezłościłeś, zachowałeś się nieuczciwie i może nawet wykorzystałeś"
"wystraszyłem się tego człowieka w kapturze, na pewno chce mnie zaatakować, ma złe zamiary".



Ten błąd poznawczy znacząco może utrudnić życie a szczególnie uczynić go mocno nieprzyjemnym ale w przypadku osoby uzależnionej może mieć kolejną, ukrytą funkcję. 
Umysł ma taką zdolność że gdy wpada w jakiś nastrój to zaczyna na tym skupiać uwagę, gdy mam kiepski nastrój to zaczyna podsuwać nam wspomnienia które są otoczone mgiełką takiego nastroju. Stąd do całkowitego odpalenia mechanizmów uzależnień krótka droga. Mózg będzie szukał sposobu by uzasadnić sobie kryzys, by uprawomocnić chęć pocieszenia się daną substancją czy czynnością. Przecież rzeczywistość jest tak niesprzyjająca, przytłaczająca i straszna że na trzeźwo nie da się funkcjonować. Kiedy zaczynam się bać i niepokoić to zaczynam w otoczeniu dostrzegać zagrożenie, coś co mi nie sprzyja. Jestem o krok od tego by sięgnąć po coś co zawsze pomagało mi w takich chwilach poczuć ulgę. 
Pomyśl że to twoja nieświadoma część czegoś od Ciebie chce, manipuluje by to dostać. Twój  najbardziej pierwotny"gadzi mózg" nie rozumie że narkotyk, alkohol niszczy jego struktury a jest zainteresowany tylko efektem jaki uzyskuje, ukojeniem i ululaniem tych przykrych stanów i emocji. Spróbuj wyrwać się z tego błędnego koła wnioskowania emocjonalnego. Powtarzaj sobie że to tylko pewien mechanizm, błędny, to minie, poczuję się w końcu lepiej. Powtarzaj dalej: Nie dzieje się nic takiego, to tylko mój błąd w myśleniu. 
Jeśli chcesz świadomie radzić sobie z kryzysem to zatrzymaj to już na początku, zmień myślenie. Pocieszające jest to że gdy pomyślę o czymś przyjemnym, albo specjalnie wprowadzę się w pozytywny nastrój np oglądając komedię lub śmieszne filmiki na YT to i mój mózg zmieni tory i zacznie przypominać sobie przyjemne, śmieszne momenty.
Kolejny sposób na poradzenie sobie z tym stanem to skupienie się na czymś innym, praca fizyczna, zajęcie mózgu na pełen etat, nie pozwalanie mu na takie figle gdy ma za dużo czasu.
Ostatecznie kiedy nie masz czasu wprowadzić w życie tych sposobów to po prostu zmień myślenie, wyobraź sobie że już się lepiej czujesz, że to co przykre mija, czasami to daje radę by coś zmienić. Jeśli uświadomisz sobie że to tylko emocje a nie rzeczywistość, pewne psikusy twojego umysłu to powinno przynieść ulgę. Bądź czujny, uzależnienie to podstępna choroba i ciągle coś kombinuje, najwięcej na początku drogi w trzeźwości. Później w tym zakresie jest dużo łatwiej. Powodzenia

Kinga Kamińska i Barbara Kowalkowska
509146961 psycholog,
 psychoterapeuta systemowy,
terapeuta uzależnień.
 ul.Chopina 11/7U
07-200 Wyszków

Komentarze

  1. Witam proszę o jakieś porady dotyczące zioła
    Nie pale juz od dwuch tygodni i chce wrócić na dobre tory czy mam brać jakieś leki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, na szerszą dyskusję zapraszamy na grupę fb https://www.facebook.com/groups/172493959900001/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz